środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt

  


     Kochani, razem z Adrien życzymy wam Wesołych Świat spedzonych w rodzinnym gronie, pysznych dań (kaloriami sie nie przejmujcie), duzo wymarzonych prezentow oraz Szcześliwego Nowego Roku ! 

 Pozdrawiamy :*

czwartek, 4 grudnia 2014

Pierwsza goraczka

    No i stalo sie, ponad rok po pojawieniu sie Adrien na swiecie, dostal goraczki.     
  Mozecie sobie wyobrazic jak sie wystraszam jak zobaczylam jaki rozpalony jest, odrazu polecialal po termometr i mierzymy, a tam: 39 stopni. No to patrzyly jeszcze raz dla pewnosci, a tam to samo. Dobrze ze mielismy w domowej apteczce syropek przeciw goraczkowy. Po jakiejs godz od podania, goraczka zaczela spadac, do 38 stopni a potem do 37,5 •C 
   Taka temperatura zostala do nastepnego dnia, w nocy jeszcze byl marudny, tak samo dzisiaj rano, cos jakby go denerwowalo, ale usmiechnal sie slicznie i zobaczylam 7 zabek ktory sie wybija i mysle ze to wlasnie on byl przyczyna ten goraczki i marudzenia. 

  

    A z innej beczki juz za 2 mikolajki, a matka nawet nie miala okazjii wyrwac sie jeszcze z domu zeby chociaz kupic jakis drobiazg od Swietego, nie mowic juz o reszcie zakupow przed swiatecznych :) trzeba znalesc chociaz jakies 5 min dla siebie, zyczcie mi powodzenia ! :))


piątek, 21 listopada 2014

Roczek za nami

     Tak tak, panie i panowie moj maly dzieciaczek skonczyl juz roczek, a ja caly czas pamietam jakby to bylo wczoraj kiedy mi go pierwszy raz polozyli na brzuchu, jaki byl malenki i delikatny, jak musielismy lezec w szpitalu caly tydz bo maly mial zoltaczke, jak nie potrafilam usnac przez pierwsze 48 godz bo caly czas sprawdzalam czy dobrze spi, czy oddycha i nie moglam sie napatrzec na niego, jaki jest idealny i caly moj. Az sie lezka w oku kreci :) 
  Teraz ponad 12 miesiecy pozniej, patrze na Adrien ktora biega wszedzie, robi na co tylko ma ochote, a sprobuj mu cos powiedziec co mu nie podoba sie,to klocic tez sie juz potrafi, ale jest takze bardzo pomocny, poda o co sie go poprosi i powie wtedy: "ma" a ja cos chce zeby mu dac to mowi: "da" , lubi odkurzac ze mna, a najchetniej sam by chcial wszystko robic, w spacerowce juz nie chce jezdzic, odkad zaczal chodzic, bo samemu najlepiej sie chodzi a jak sie zmeczy to od czego jest mama, zawsze moze poniesc, dobrze ze rodzice wpadli na pomysl, zeby kupic roweryk dla dziecka swojego taki od 10 miesieca, to teraz Adrien jezdzi dumnie swoja nowa fura ;) 

   Teraz mala statystyka: 
Waga: 10 i pol kg
Wzrost: 75 cm
Pampersy: 4+
Zeby: 6
 Rozmiar: 74/80 


   A Teraz pare zdjec:

  Nowa furaa :
 

   Pierwszy Torcik: 


niedziela, 12 października 2014

Niedziela :)

    Witamy was w niedzielne popoludnie :) Pogoda nam dzisiaj sprzyja,swieci słoneczko,czuć już jesieny mrozik w powietrzu, brzuchy najedzone wiec mozna sie wybrac na rodzinny spacerek... 

A co u nas nowego?
  Tak jak ostatnio pisalam o pierwszych kroczkach Adrien, tak teraz juz slicznie chodzi, pokonujac coraz to dłuższe odległości. Dumni jesteśmy strasznie! To by bylo chyba najwazniejsze wydarzenie w tym miesiacu, pomijając że jesteśmy w trakcie przeprowadzki na wieksze mieszkanko, nie moge sie doczekać aż wreszcie wszystko bedzie gotowe, a caly czas jakieś opóźnienia są niestety..

 Cdn. 

Miłego dnia życzymy :)


poniedziałek, 22 września 2014

Pierwsze samodzielne kroczki !



    Adrieen skonczyl tydz temu 10 miesiecy, jest cudownym dzieckiem i kocham go nad zycie, ale czasami brakujee mi czasu i sil na zrobienie czego kolwiek innego niz zajmowania sie nim. Placow nie czuje, ale co tam..  Jest bardzo aktywny i wszedzie probuje wejsc, wszystkiego sprobowac, kazdy papierek na drodze musi byc dotkniety, a jak mama nie patrzy to mozna go tez sprobowac. Raczkujee jak wyscigowka, wspina sie na wszystko co moze i wszystkich, w wozku nie usiedzi dlugo, odrazu chcialby uciekac z niego, aby biszkopcik albo chrupek sprawi ze posiedzi w nim troche dluzej. Stoi juz pewnie sam, chodzi przy przystkich meblach i przy pchaczu a ostatnioo zrobil 2 pierwsze swoje kroczki w moja strone, byly bardzo niepewne i zaraz usiadl ba pupee, a liczy sie ze probuje, wczoraj przeszedl do babci rowniez 2 kroczki, oczywiscie wszyscy zaczeli byc bravoo, ci maly moj uwielbia. Jak narazie nie odwazyl sie zrobic ich wiecej, alee powoli zaczynamy.. A mama i bardzo dumni! :))

 A jak to u was bylo z poczatkami chodzenia waszych maluchow? 

Mala statystyka:

Waga: +9 kg
Wzrost: 75 cm
Pampersy: 4+
Rozmiar ciuszkow: 74/80
Zeby: 5

           Selfieee ! 

         A tak myje zabki :D




     

piątek, 4 lipca 2014

Raczkujemy :)

   Moj maly lobuziak raczkujee juz od ponad tygodnia. Wczesciej pelzal, a gdy mu sie chcialo to podnosil pupe do gory zeby szybciej sie przemiescic, teraz juz aby na kolanach caly czas przemieszcza sie w tepie ekspresowym, najszybciej po telefon, pilot i oczywiscie zeby sie wspiac do tv, upadki go nie zrazaja wogole, zawziety bardzo jest na to wspinanie. Sofy, mamy kolana, szafki, lozeczko.. Na wszystkim mozna sie podciagac, czemu by nie, a mama niech sie martwi, zebym sie dziecko nie udezylo o nic i glowy nie rozwalilo, opierajac poduszki :)) 

   A tak oto wygladam, przy swoich akrobacjach, czyz nie jestem uroczy ? :D





poniedziałek, 16 czerwca 2014

7 miesiecy

   
     No i minal nam kolejny miesiac, czas coraz szybciej nam leci kiedy Adrien jest taki aktywny. Co u nas? Wreszcie udalo nam sie wyleczyc egzeme, oczywiscie wiemy ze wroci, ale mamy chwile swobody teraz od drapania, dzieki czemu maly lepiej spi :)  Niestety mamy inne problemy, z mieszkaniem dla odmiany. Pojawil sie w sypialni w ktorej maly tez spi,grzyb. Oczywiscie zglosilismy to ale na ten czas co nie bedzie zrobiony mieszkamy u moich rodzicow, juz jeden tydzien minal a my dalej nie mamy jak z malym do domu wrocic. Ale mnie to okropnie denerwujee! 
Ale lepieej opowiem o pozytywnych sprawach, a zwlaszcza o nowosciach u malegoo. A wiec oto i one :
 - maly zrobil sie wybredny i wcale nie chodzi mi o smaki, nie niee.. On bedzie jadl, jagniecine, krolika, kurczaka, indyka.. Ale zje tylko jesli jest sloiczek z firmy Bobo Vita. 
- coraz sprawniej raczkuje
- umie okazac swoje niezadowolenie, piskiem i klotnia
- uwielbia sie przytulac ale tylko jesli on ma na to ochote
- no i najnowsza umiejetnosc: wstawanie.
Nauczyl sie wstawac najpierw przy lozeczku, teraz wstaje przy sofach, w kojcu oraz na nas. 





 Waga: 8,4 kg
 Wzrost: 68 cm
 Pieluszki: 4
 Rozmiar: 68/74


poniedziałek, 26 maja 2014

Pierwszy Dzien Matki !

 Witaam kochane, dzisiaj wazny dzien dla nas wszystkich chybaa. Dla mnie bardzo wyjatkowy, poniewaz pierwszy z malym. Jak nam dzien mija? Spokojnie, najpierw od rana we dwoje, potem odwiedzilismy moja mame, wypilismy herbatke, mielismy spacerek.. Zaliczylismy rowniez drzemke dluzsza jedna, niestety pogoda sie nie spisala, alee co tam. Od czego mamy folie na wozek :D A co do reszty dnia to spedzimy z tatusiem :-) 
  
  Mala pamiatka z tygodnia temu kiedy jeszcze byla sliczna pogoda :))



   A wam jak minal cudowny dzien z malenstwami ? 

czwartek, 15 maja 2014

6 miesiecy i ON- pierwszy zab !

  Adrien skonczyl 6 miesiecy czyli pol roczku. Kiedy to zlecialoo? Ja sama niewiem, czas tak szybko leci, a moje dziecko juz nie jest takim malenstwem ktore kiedys jadlo i spalo na przemian. Jest malym "rozbrykanym" mezczyzna, ktory nie lubi siedziec dlugo w jednym miejscu. Jest aktywny, radosny, smieszek ale wyrabia mu sie juz charakterek, potrafi sie klocic w tym swoim jezyku, a ty matko sprobuj mnie zrozumiec i dac mi to natychmiast. Uwielbiam go, zabawy z nim i cale dni spedzane. Ostatnio bylo troszke wiecej placzu i 2 nieprzespane noce, ale to wszystko skok i przebijajacy sie zab, zrobily swoje. Nie mam zamiaru narzekac, bo to nikomu nie potrzebne, wszystkie wiemy jakto jest i ze czasami mamy ochote krzyknac: DAJCIE MI WSZYSCY SWIETY SPOKOJ " i wyjac, trzaskajac drzwiami, ale jeden usmiech takiego urwiska zmienia wszystko i odrazu czlowiek zapomina na co byl zly.  Mamy tez mala wazne date do zapamietania : 14/05/'14 - zobaczylismy wychodzacy zab, dZien wczesniej go nie bylo. A moze byl tylko niewieoczny jeszcze.   Wiem ze niektorym moze wydawac ake to nic wielkiego, ale dla mnie to kolejna oznaka dorastania mojego niemowlaczka :)

Teraz mala statystyka i nowosci :

Waga: 7,9 kg
Rozmiar ciuszkow: 62/68/74
Rozmiar pieluszek: 4 

Nowosci:
- obroty z brzuszka na plecy, z plecow na brzuszek i tak w kolko, opanowane do perfekcji
- podnosi pupe do pozycji raczkowanka i odpycha sie
- potrafi w szybkim tempie przepelzac caly dywan
- jesli cos go interesuje, a za daleko lezy doturla sie do tego, zeby moc to zlapac i zjesc
- ma obseaje troche na punkcie mamy, nie moze zadaleko odejsc
- zaczyna coraz stabilniej siedziec  samemu bez oparcia jak sie go posadzi
- je w krzeselku 
- uwielbia zabawy na brzuszku
- zjadanie swoich stop to juz normalkaa 

 To by byloo na tyle, moje drogiee! 

    A oto on, moj krolewicz !






czwartek, 17 kwietnia 2014

5 miesiecy !

    Moje kochane, znowu nas dlugo nie bylo, niestety, nie mialam kiedy cos napisac. Wszystko przez problemy z komputerem, ale to najmniej wazna sprawa. Zmagamy sie rowniez z trudna egzema u malego i alergia na kurz, ciezkimi nocami.Odwiedzilismy juz 3 lekarzy, wyprobowalismy 4 roznychyn kremow, dopiero ostatni okazal sie strzalem w dziesiatke! Byl to krem robiony specjalnie na recepte od lekarza, ktory moglismy uzywac aby 7 dni, wczoraj byl ostatni dzien, teraz mamy nadzieje, ze wysypka nie wroci. To byl dla nas bardzo ciezki miesiac, malego musielismy pilnowac doslownie przez caly czas, caly czas sie drapal, mial okropne rany na glowce, rekawiczki, skarpetki na rekach nie pomagaly, nauczyl sie je sciagac, a przy tym okropnie sie denerwowal w nocy, przez to ze go swedzialo wszystko, a my moglismy tylko kremikami smarowac go 2 razy dziennie, az wreszcie odwiedzilismy poraz 3ci lekarza i tym razem trafil w idealny lek. Wysypka zniknela, glowka sie zagoila,a maly przesypial nawet cale noce.  Teraz kolejny stres to Chrzest, ktory odbedzie sie w niedziele, a jeszcze tyle trzeba zrobic, isc na zakupy i przygotowac wszystko, stroj dla malego kupilam w tamtym tyg, a swoja sukienke dopiero dzisiaj, czyli wszystko na ostatnia chwile..   
      
     Teraz pare zaleglych zdj !






czwartek, 27 lutego 2014

2gie szczepienie !

     Witajcie!  Jak wam sie dzien zaczal ?


 My mamy za soba drugie szczepienie, wyjatkowo dobrze poszlo, lepiej niz ostatnio. Maly zaplakal aby przy wklociu, mojee dzielne sloneczko.  Dostalismy rowniez ksiazeczke z wszystkimi warzywkami i owocami, mieskami itp na kazdy miesiac i jak je sie przygotowuje. Przydatna rzecz ;)  Dostalismy rowniez pozwolenie na podanie pierwszej lyzeczki  warzywka i powoli bedziemy zaczynac probowac wszystkiego co dozwolone od 4-miesiaca, dzisiaj podamy pierwszy sloiczek: ziemniaczki z marcheweczka.; Jestem strasznie zestresowana alee rowniez nie moge sie doczekac, az zobacze minke Adrien, jak probuje czegos innego niz mleczko. 


   A jak to u was bylo z pierwszaa lyzeczka warzywka albo owocka? Jak maluchy reagowaly, smakowalo im ?

 Mala statystyka :

waga: 6110g
wzrost: 62 cm
pieluszki: 3

                             W drodze do lekarza, rozbudzony :)


czwartek, 20 lutego 2014

3 miesiace !

    Witajciee moje kochanee. Post troszke spozniony bo obecnie maly juz ma 3 miesiace i tydzien, ale mielismy strasznie duzo na glowie i to dlatego, musicie mi wybaczyc.

  Ja oczywiscie, caly czas uwazam ze nie ma nic piekniejszego od bycia rodzicem i spedzania calych dni z malym :) Ten miesiac strasznie szybko nam zlecial, ale mamy duzo nowosci do opowiedzenia, ale takze byl to miesiac wysypek, kolek i nocy jednej nieprzespanek. Wszystko naszczescie juz wraca do normy, wysypka schodzi pieknie w glowki i cialka, kolki rowniez ustaja powoli, dzieki zageszczaczowi do mleka, ktory przepisal nam pan doktor ( ps. Adrien go uwielbia) , a teraz mala statystyka i nowe umiejetnosci :  

 Waga: 5757g 
 
Wzrost: 60 cm
 
 
Pieluszki: 3*-
   
Rozmiar ciuszkow: 56-62


 Nowosci:-
Rwie mi sie do siadania caly czas, wystarczy ze za reke mnie zlapie i juz sieda

- Na brzuszku lubi lezec, glowke wysoko podnosi, probuje pelzac- Na macie uwielbia obracac sie o 180 stopni

- Z brzuszka przekreca sie na plecki- Uwielbia spac w nocy na boczku

- Smieje sie bardzo duzo,czasami nawet na glos

- Piszczy, gugaa, opowiada i zali sie po swojemu

- Rosnie mi maly kinomaniak, jak tylko widzi ze wlacza sie tv, odrazu glowa w tamta strone i wpatrzony siedzi bez ruchu przez 10 min, najlepiej zeby lecialo mtv 

- Lusterko jest ogromna frajda, uwielbia sie ogladac

- Spacery takze sprawiaja wielka radosc i przez wiekszosc stara sie ogl wszytsko dookola, a jak wracamy to usypia dopiero

- Na wszystko co sie do niego mowi, zawsze odpowiada

- Jak tylko uslyszy jakis dzwiek lub zawolanie odrazu odwraca glowke w tamta strone

- Lubi swoje misie, do zalenia sie, ale najbardziej do jedzenia ich. Zawsze musi ugrysc gdzies w nos ktoregos

- Oczywiscie jeszcze kapiele sa super zabawa, pluska nogami, chlapie, smieje sie .. 

   Taki oto jest moj maly 3-miesieczny mis :)




     

poniedziałek, 27 stycznia 2014

1wsze szczepienie

    Witaaam was moje drogie. Wreszcie mamy 1wsze szczepienia za nami, czego bardzo sie obawialam, jednak maly zniosl to calkiem dobrze, kiedy go badali mial strasznie duzo radosci, ze az tyle osob sie nim zajmuje, az z tego wszystkiego posiusial sie na pania doktor, moj maly urwis :) Przy szczepieniu zaplakal bardzo, ale zaraz szybko sie uspokoil na raczkach. A w drodze powtrnej odrazu usnal i tak sobie spal z 2 godz. Potem niestety bylo gorzej bo dopadly nas kolki, Adrien strasznie sie meczyl,plakal i nic nie pomagalo, na drugi dzien szybkoo rano musialam leciec po kropelki, bo niewiem jakbysmy przetrwali kolejny dzien.. Za to obylo sie bez goraczki, co mnie strasznie ucieszylo, chociaz bylismy na nia przygotowani i juz leki w razie czego w domu czekaly. A co do kolek to niestety do tej pory nas mecza raz dziennie, ale jakos sobie radzimy :)). A jak wasze maluchy zniosly pierwsza szczepionke? 

A teraz mala statystyka :
Wzrost:57 cm 

Waga:5080 g 

Pieluszki:2  

Rozmiar ciuszkow: 56/62 czasami nawet 50 jeszcze ;)




 


poniedziałek, 20 stycznia 2014

Milosc matki..



             To juz ponad 2 miesiace odkiedy zostalam mama najwspanialszego synka na swiecie ! Nigdy nie myslalam, ze bede w stanie pokochac kogos tak bardzo i to od pierwszego wejrzenia. Ale ta ogromna milosc zaczela sie juz o wiele wczesniej, od pierwszego zobaczenia na monitorze u ginekologa, kiedy moj maluszek mial dopiero pare mm, z kazdym dniem kochalam go bardziej, z kazdym nowym ruchem, kazda nowa wizyta byla wyczekiwana z niecierpliwoscia, brzuch zaczal rosna z dnia na dzien coraz bardziej, a ja patrzylam na niego zakochana,glaskalam i sie usmiechalam do niego, chociaz wiedzialam ze maly tego nie widzi, ale dla mnie to nie mialo znaczenia,poprostu chcialam od poczatku dawac mu jak najwiecej milosci. Pojawialy sie tez rozne dolegliwosci, bole, ale wszystko bylo do zniesienia. Przyszedl dzien poroduu, skurcze byly ciezkie do zniesienia,jesli moge to tak delikatnie nazwac. Dzieki mojemu D. bylo mi o wiele latwiej, bardzo mnie wspieral i nie opuscil na krok. Az wreszcie pojawil sie moj synek, wyczekiwany, upragniony, najcudowniejszy. To byl wspanialy moment, trudno wyrazic co czulam, kiedy polozyli mi go na brzuchu, a on odrazu sie uspokoil, czujac mnie. Mijaly dni, tygodnie, byloo ciezko czasami, ale wytrwalismy, wszystkie bole brzuszka, problemy z robieniem kupki, zoltaczke i moje zapalenie piersi. Karmilam ile moglam, sprawialo mi to ogromny bol,zaciskalam zeby,widzac radosc mojego dziecka, az w koncuu po 3 tyg. zamiast mleka, mialam aby krew i musialam wyleczyc zapalenie a malemu dac mleko sztuczne. A teraz moj skarb lezy wtulony we mnie, ma juz skonczone 2 miesiace, a ja jestem najszczesliwsza mama na swiecie i jestem w stanie zrobic dla tego malego czlowieczka doslownie wszystko :) KOCHAM CIE SYNKU !





Moj maly smieszek !