Witajcie! Jak wam sie dzien zaczal ?
My mamy za soba drugie szczepienie, wyjatkowo dobrze poszlo, lepiej niz ostatnio. Maly zaplakal aby przy wklociu, mojee dzielne sloneczko. Dostalismy rowniez ksiazeczke z wszystkimi warzywkami i owocami, mieskami itp na kazdy miesiac i jak je sie przygotowuje. Przydatna rzecz ;) Dostalismy rowniez pozwolenie na podanie pierwszej lyzeczki warzywka i powoli bedziemy zaczynac probowac wszystkiego co dozwolone od 4-miesiaca, dzisiaj podamy pierwszy sloiczek: ziemniaczki z marcheweczka.; Jestem strasznie zestresowana alee rowniez nie moge sie doczekac, az zobacze minke Adrien, jak probuje czegos innego niz mleczko.
A jak to u was bylo z pierwszaa lyzeczka warzywka albo owocka? Jak maluchy reagowaly, smakowalo im ?
Mala statystyka :
waga: 6110g
wzrost: 62 cm
pieluszki: 3
Jeszcze Ci nie powiem ;-) Bo nie wiem! Ale za kilka miesięcy i ja będę dysponowała taką wiedzą.
OdpowiedzUsuńSuper chłopak, piękne oczka ma ;-)
Pamietam jak ja na ten moment czekalam, a teraz jak nadszedl juz to zastanawiam siee jak mu brzdac zareaguje :)
UsuńU nas pierwsza łyżeczka z taką samą euforią przyjęta jak każda kolejna :)
OdpowiedzUsuńDziecko nasze jest stworzone do jedzenia. Czego również życzymy z całego serca :)
Ooo to super, teraz jestem jeszcze bardziej podekscytowana tym jak zareagujee ;))
UsuńDzielny chłopczyk, brawo :)
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
A ja dumna mamusia :)
UsuńMy też dopiero co po szczepieniu ale u nas kiepski było...gorączka przez dwa dni i mega marudzenie :/ Ano niestety pneumokoki tak działają na naszą córeczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Biedactwo malutkiee, u nas na szczescie i po drugiej szczepionce obylo sie bez goraczki, aby troszke marudzenia byla :)
UsuńNominowałam twój Blog do Liebster Blog Award!
OdpowiedzUsuńSzczegóły w moim poście. :)
Pozdrawiam. :)
U Nas pierwszy byl rozcieńczony soczek jabłkowy (mojej roboty) podany w... 2,5 miesiącu życia :) Nie mogłam oderwać synka od butelki ;) Następnie mus jabłkowy: pierwszą łyżeczkę wypchnał języczkem z buzi, a dalej poszlo :) Miesiąc później już krzyczy gdy za wolno podaje papu ;)
OdpowiedzUsuńDzielny maluch:)
OdpowiedzUsuńJa także nie tak dawno podałam pierwszą łyżeczkę. Najpierw było połączenie banan z jabłkiem, później marchewka, a jutro podam marchewkę z ziemniakami. Niestety nic z podanych jedzonek mu nie podeszło;>