Szybko wracamy do domu żeby zostawić zakupy i biec sie pobawic troche, już miałam piekne wyobrazenia o lepieniu bałwana, ale oczywiscie nic z tego nie wyszło. Przestal sypać po 30 min. Musielismy sie zadowolic, piłka i samochodzikiem.
Oczywiscie zabawa była, ale kiedy wreszcie moje dziecko bedzie miało okazje zapoznać sie ze śniegiem? Gdzie te czasy kiedy sniegu bylo po pas? Kiedy nie dalo jak sie przejsc przez zaspy, kiedy lepiłam z koleżankami bałwana obok bałwana a śniegu jakby nie ubywało.
Aa no teskno mi za tymi zimami, kiedy zmarznieta bieglam do domu ogrzac sie przy rozgrzanym piecu i napić sie goracego kakao..
Snow, where are youu ?
Piękna zimą nas dopadła ! :) my też w koncu pierwsze sanki mamy za sobą :) na cale szczęście śnieg w Łodzi jeszcze się trzyma. A jaką Adrien ma śliczną kurteczkę ! :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, no i mam nadzieje ze i my wreszcie bedziemy miec okazje isc na sanki :)
UsuńU nas od kilku dni sporo śniegu
OdpowiedzUsuńZazdroszcze :)
UsuńU nas nawet troszkę napadało w weekend, ale niestety siedzimy w domu chorzy ;(. Mam nadzieję, że uda nam się w tym roku skorzystać troszkę ze śniegu.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka ;)
Usuń